środa, 3 lipca 2013

Można mnie obejrzeć

Dzień Dobry wszystkim po urlopie :-) Dwa tygodnie minęły, wracam więc  pełna sił i nowych pomysłów.
Jednym z nich jest możliwość  obejrzenia  prewystawy :-)
Nie mieściłam się już i ja i moje dzieła w pokoju. Akurat skończyła się jedna wystawa i zwolniło się miejsce, więc tam przeniesiony został cały ten krawiecki kram. W związku z tym ogłaszam wszem i wobec pierwszą na świecie i jedyną możliwość obejrzenia muzealnej wystawy w trakcie jej tworzenia.



Tutaj widok na gotowe rzeczy, na przeciwko stoi maszyna, stos tkanin i inne akcesoria krawieckie oraz ja a wszystko do obejrzenia na Zamku Piastowskim  w Gliwicach, od środy do piątku w godzinach otwarcia muzeum .

A poniżej najnowszy wyrób - fartuszek  gdyby Jaśnie Pani chciała iść do kuchni, wzór z gazety La Modee Ilustree z 1884 roku.


Jako, że przejęłam się lekturą książki fragmenty tutaj o XIX wiecznych metodach oszczędzania i gospodarowania, cały fartuszek został uszyty z resztek,  jakie zostały po  innych rzeczach, oraz z tkanin pozostałych po wcześniejszych muzealnych wystawach. Również w ramach oszczędności jest mniej marszczony i mniej zdobiony niż ten ze wzoru. Fartuch był przewiązywany w pasie, a góra była przyczepiana szpilkami do bluzki.

3 komentarze:

  1. Że też akurat wylądowałam na drugim końcu Polski ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Do kiedy będzie można oglądać pracownię w wieży?

    OdpowiedzUsuń
  3. do około początków grudnia, kiedy cały gotowy już kram zostanie przeniesiony na wystawę do Willi Caro.

    OdpowiedzUsuń