czwartek, 18 lipca 2013

500 szpilek

Jeśli wierzyć napisowi na opakowaniu to w pudełku jest sto szpilek, zużyłam pięć opakowań, a więc po pięciuset wkłuciach (w tym około setce w palce) osiągnęłam taki mniej więcej efekt:

Teraz trudniejsze zadanie-przyszycie przyszpilonych koronek i odnalezienie w fałdach tych pięciuset szpilek :-)
Halka wychodzi na razie spod spodu, bo spódnica nie jest jeszcze na pasku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz